Gdy street-art trafia do wnętrza

Zdecydowanie najpopularniejszym nurtem we współczesnej sztuce stał się street-art, sztuka uliczna. Street art, czyli umieszczanie prac na ulicy, przeważnie w nielegalny sposób stał się popularną metodą wystawienniczą na początku lat 80-tych. Wielu artystów, nie chcących żyć w cieniu galerii decydowało się popularyzować własne obrazy w nielegalny sposób, malując w przestrzeni publicznej. Za sprawą brytyjskiego artysty Banksy, street-art stał się na tyle popularny, że trafił do najbardziej znanych galerii i kolekcjonerów na całym świecie. Artyści, style i nurty stały się rozpoznawalne, popularnością cieszą się nawet festiwale tego rodzaju sztuki. Nikogo nie powinno więc dziwić, że street-art pojawił się także w przestrzeniach mieszkalnych, jako komponowana na miejscu tapeta. Właściwie, malowanie na gołym tynku sięga tradycją do średniowiecza, zaś największe ścienne freski znany z czasów renesansu. Niemniej jednak, zamiast tej metody, artyści wybierają farbę akrylową lub puszki spray ‘u. Choć artyści sami nie reklamują swojej działalności wnętrzarskiej, odnalezienie kontaktu do artysty, który nas inspiruje nie powinno stanowić problemu (chyba, że jest to anonimowy Banksy). Praca na zamówienie oczywiście będzie mieć swoją cenę, podobnie z resztą jak nasza ingerencja w motyw, który pojawi się na ścianie. Warto więc wcześniej przejrzeć portfolio artysty, by wiedzieć z jakim repertuarem form będziemy mieć później do czynienia.

Dodaj komentarz